Rok 1989 był dla ruchów ekologicznych raczej kulminacją niż przełomem. Z punktu widzenia polityki ekologicznej wydarzyły się wówczas trzy istotne rzeczy. Po pierwsze podczas obrad Okrągłego Stołu utworzono ekologiczny „podstolik”. Oznaczało to potwierdzenie rangi problematyki ekologicznej, ale także uznanie politycznej ważności ruchów ekologicznych. Drugim doniosłym wydarzeniem było zamknięcie budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu. Wbrew oczekiwaniom rząd Mazowieckiego podjął tę decyzję nie od razu po objęciu władzy, lecz dopiero pod presją gwałtownych społecznych protestów, co było pierwszym zgrzytem w stosunkach między ekologami a przejmującą ster władzy w państwie demokratyczną opozycją. Trzecim wydarzeniem roku 1989, które miało zaowocować w następnej dekadzie, było ukazanie się w Krakowie pierwszego numeru miesięcznika „Zielone Brygady" - w mającej się wkrótce ukazać książce Ekologia. Przewodnik Krytyki Politycznej znajdzie się mój tekst poświęcony trzem dekadom aktywizmu ekologicznego w Polsce. To w pewnym sensie kontynuacja rozważań o znaczeniu roku 1968 na Wschodzie i na Zachodzie.
Historia działalności ekologicznej w Polsce jest historią protestów - od Żarnowca i Czorsztyna, przez Górę Świętej Anny, po Rospudę, ale także historią profesjonalizacji i stopniowej demobilizacji ruchu społecznego. Z perspektywy ekologów i innych "nowych ruchów społecznych" możemy w inny sposób spojrzeć również na perypetie polskiej transformacji.
Zanim książka wyjdzie z drukarni, zapraszam na spotkanie poświęcone podsumowaniu szczytu klimatycznego w Kopenhadze z udziałem Andrzeja Kassenberga, Magdaleny Mosiewicz, Adama Leszczyńskiego i Jakuba Bożka. Sobota, 19 grudnia, godz. 19.00, w Nowym Wspaniałym Świecie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz